Wstęp.
Oferta producentów preparatów dla modelarzy jest coraz
bogatsza.Na rynek wychodzą nowe produkty, wzbogacając gamę materiałów i akcesoriów dla hobbystów.
Tym razem coś nowego przygotowali Japończycy – znana w
Polsce i na świecie firma Mr.Hobby.
Obok dobrze znanych modelarzom doskonałej jakości farb Mr.
Hobby (Mr.Color serii H oraz C) pojawia się kolejna – ACRYSION (Water Based
Corlor). Otrzymałem do testów od firmy Mr.Hobby Polska kilka preparatów nowej
serii. W pakiecie, jaki otrzymałem do testów były:
- jeden z zestawów tematycznych farb (NCS 101; zawiera trzy farby dedykowane niemieckim pojazdom z okresu II WŚ: N32 - german Gray, N47 – red Brown i N79 – dark yellow); 3 klasyczne słoiczki o poj. 10 ml
- dedykowany rozcieńczalnik do farb nowej serii: ACRYSION
SOLVENT (T-314) w plastikowej butelce o poj. 250 ml
- środek do czyszczenia / usuwania farb ACRYSION TOOL
CLEANER (T-312) w szklanej butelce o poj. 110 ml
Specyfika i cechy
indywidualne.
Zestaw farb zapakowany jest w kartonowe pudełko podobne do
innych, oferowanych przez tą firmę.
Małe, białe pudełko z cechami produktu oraz odcieniami
koloru zawiera trzy słoiczki podobne do pozostałych farb z serii C i H. Jest to
jeden z zestawów tematycznych, jakie Mr.Hobby oferuje modelarzom. Ten testowany
przeznaczony jest do malowania niemieckich pojazdów wojskowych z okresu II WŚ.
Po odkręcaniu wieczka nie czuć typowego dla Mr.Hobby zapachu
farby (zwłaszcza serii C). Ten jest nieco inny, wg mnie łagodniejszy. Zresztą
tak rekomendowane są nowe produkty – jako ekologiczne i ‘łagodne dla nosa’.
Wszelkie pozostałe płyny są podobnie jak farby dużo
łagodniejsze w zapachu. Szczególnie
ciekaw byłem, jak odbierane zapachowo będą rozcieńczalnik (ACRYSION SOLVENT
)oraz płyn do czyszczenia (ACRYSION TOOL CLEANER). Muszę przyznać, że
jest znacząca różnica do woni typowych środków tej firmy: rozcieńczalnik niemal
nie śmierdzi. Dedykowany tool cleaner ma specyficzny zapach, ale jest dużo
przyjemniejszy w odbiorze. Jeśli ktoś używa standardowego środka do czyszczenia
tej firmy, będzie miło zaskoczony tym nowej serii.
Testy produktów
Test nr 1. Malowanie
aerografem z użyciem farb ACRYSION i dedykowanego rozcieńczalnika
Do testu użyłem wspomnianych farb i rozcieńczalnika.
Postanowiłem malować za pomocą aerografu. Powierzchnią
roboczą jest zalegający w moim warsztacie model F/A 18.
Po odkręceniu wieczka farby zauważyłem, że jest dość gęsta i
wymaga solidnego rozmieszania.
Tak też zrobiłem przed wlaniem odrobimy do aerografu. Całość
rozcieńczyłem Solventem do konsystencji chudego mleka. Układanie farby do
złudzenia przypomina użycie wspomnianych, znanych serii H i C tej firmy.
Aerograf bardzo równo i dokładnie układa warstwy farby. Farba dość dobrze kryje.
Do prób użyłem wszystkich kolorów w zestawie, aby zobaczyć jak się układają i jak kryją.
Test nr 2. Malowanie aerografem z użyciem farb
ACRYSION i wody – jako rozcieńczalnika
Farby opisane jako wodorozcieńczalne (Water based Color)
muszą także współpracować z ...wodąJ
To raczej oczywiste, ale dokonałem takiego testu i tym razem
bez niespodzianek. Farba układa się prawidłowo bez jakichkolwiek problemów.
Po dokonaniu obu testów odłożyłem model do wyschnięcia na
ok. 30 min.
Po tym czasie sprawdziłem, czy farba wyschła. Generalnie
powierzchnie były suche, ale zauważyłem, że potrzebują nieco więcej czasu do
pełnego wyschnięcia. Co ciekawe – fragment pamalowany z użyciem dedykowanego
rozcieńczalnika był dużo mocniej odparowany. Czyli jednak jest różnica –
selvent pomaga w szybszym wysychaniu farby. Co nie zmienia faktu, że w obu tych
przypadkach potrzeba trochę czasu na pełne wyschnięcie farby.
Test nr 3. Malowanie aerografem z użyciem farb
ACRYSION i rozcieńczalnika Mr. Levelling Thiner
Podobnie jak wyżej użyłem nowych farb jednak tym razem w
konfiguracji z LT od Mr. Hobby.Byłem ciekaw, jak zareaguje na to medium. Kolejny raz bez niespodzianek – działa i bez większych różnic pokrywa malowaną powierzchnię. Z pewnością nie będzie potrzeby takiej kombinacji, skoro wystarczy woda czy najlepiej dedykowany rozcieńczalnik. Gdyby jednak komuś się zdażyło, nie będzie niespodzianek.
Test nr 4. Próby
wytrzymałościowe
Na koniec, po częściowych wyschnięciu przeprowadziłem test
odporności pomalowanej powierzchni na ścieranie i zrywanie. Pierwszy popełniłem
za pomocą wacika nasączonego wodą następnie pocierając solidnie powierzchnię.
Efekt: żadnych oznak ścierania czy barwienia się wacika.
Kolejno nakleiłem mocną taśmę maskującą (malarską!) na
pomalowaną powierzchnię. Po naklejeniu odczekałem kilka minut i ...zerwałem.
Efekt: żadnych szkód.
Ostatni test to drapanie drucikiem. Tu jednak nie mogło być inaczej – farba ulega takim
zabiegom i zwyczajnie rysuje się. Jednak nie oczekiwałem innego efektu – to
normalne dla farb tego gatunku.
Czyszczenie sprzętu
za pomocą ACRYSION TOOL CLEANER
Po zakończeniu malowania testowanymi farbami użyłem firmowego środka do
czyszczenia.
Jak już wcześniej wspomniałem preparat ten cechuje
specyficzny ale łagodny zapach. To zasadnicza różnica bo w działaniu jest nie
mniej skuteczny niż klasyk. Z resztkami farby w zbiorniczku aerografu poradził
sobie wyśmienicie.
Podsumowanie
Nowa seria farb japońskiego producenta to gratka dla
szukających ekologicznych produktów. Poza tym aspektem wnosi ona kolejną paletę
kolorów, która z pewnością będzie rozszerzeniem gamy asortymentu do malowania.
Wielu przyzwyczajonych do wspominanych i dostępnych serii farb z pewnością nie
zamieni ich na nową opisywaną tym materiale. Jestem jednak przekonany, że duża
część modelarzy sięgnie po te farby chcąc przekonać się osobiście o ich jakości
a także rozszerzając gamę kolorystyczną (wiele z unikatowych odcienie
dostępnych zapewne będzie tylko i wyłącznie w pakietach tematycznych).
Gorąco polecam!
Rafał Lebioda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz