sobota, 23 czerwca 2018

Tankietka TKS z NKM wz. 38 FK-A 20 mm w skali 1:35, IBG Models nr 35046 - recenzja zestawu



Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem prototyp modelu tankietki na stoisku IBG Models podczas tegorocznych tragów w Norymberdze (więcej na temat relacji z targów: http://raffmodel.blogspot.com/2018/03/norymberga-2018-relacja-z-targow.html) pomyślałem sobie: będzie to kolejny hit tego producenta. Podsumowując nowości zaprezentowane na tej największej imprezie targowej w Europie subiektywnie wytypowałem  laureata w postaci właśnie przedmiotowej tankietki TKS. 

Producent kazał nam czekać kilka kolejnych miesięcy na premierę tego modelu. Nie dlatego, aby "pompować balon", ale po to, aby dokonać niezbędnych korekt. IBG Models chcąc oferować modele na najwyższym poziomie mocno przykłada się do wszelkich poprawek i doskonalenia detali aby finalnie replika redukcyjna była możliwie najdoskonalsza. 

Z początkiem czerwca tego roku odbyła się oficjalna premiera modelu na rynku. Zorganizowaną ją na warszawskim festiwalu modeli BABARYBA 2018, gdzie można było zobaczyć a nawet kupić tankietkę. Producent po raz pierwszy wydał ten sam model w kilku wariantach:

nr 35046 - zestaw z figurkami, metalową lufą i elementami fototrawionymi (dalej opisywany)
nr E3501 - zestaw startowy zawierający klej, farby i pędzelek
nr E3503 - zestaw startowy

Zestawy startowe (z klejem i farbami / lub bez) różnią się od trzeciego uproszczeniami i zawartością (m.in. układu jezdnego) i obecnością (lub nie) dodatków w postaci toczonej lufy i figurek.

W tym materiale opisuję zestaw najbogatszy z zaprezentowanych przez producenta (nr 35046).
Zestaw repliki tankietki TKS w skali 1:35 zapakowano w charakterystyczne już dla IBG Models pudełko z pięknym malunkiem obiektu. Solidnie zapakowano 17 ramek w kolorze szarym z elementami do budowy modelu.

Zestaw zawiera:
- 17 ramek z elementami (w tym 2 z figurkami; w sumie 254 części z tworzywa)
- arkusz z elementami PE
- metalową lufę
- instrukcję montażu




IBG Models pakuje części swych zestawów dość solidnie w plastikowe, transparentne woreczki. Można przez nie zobaczyć zawartość a przede wszystkim dobrze zabezpieczają delikatne części.
Ilość ramek i finalnie elementów jak na tak niewielki model może budzić pierwsze refleksje o poziomie tego zestawu. Ale oczywiście nie po samej ilości części oceniamy model ale po jego jakości :)

Producent podzielił model na kilka zasadniczych podzespołów: wanna z wnętrzem, układ jezdny i górna część pojazdu. Osobnym wątkiem tego zestawu są oczywiście dołączone figurki (2-ch tankistów). Ramki z częściami odlano bardo czysto i wyraźnie. Trudno doszukać się nadlewek lub innych niespodzianek. Ewentualne ślady po wypychaczach są w miejscach niewidocznych - modelarz nie będzie się skupiał na ich ukryciu.   

Po raz kolejny w tej podziałce mamy model z wnętrzem. Tankietka nie jest dużym i skomplikowanym pojazdem, więc w jego wnętrzu nie znajdziemy wodotrysków. Jednocześnie możemy sobie wyobrazić realia prawdziwego pojazdu i warunki tam panujące.







Wnętrze tankietki. Sporo miejsca zajmuje makieta silnika, układ przełożenia i pozostałe podzespołu jednostki napędowej. Te dość ciekawie zaprojektowano oddając wiele szczegółów. Oczywiście można pokusić się o kolejne - choćby okablowanie i dodatkowe oprzyrządowanie silnika. Te jednak jak zawsze są w gestii budującego model i chęci podniesienia stopnia realizmu. Wg mnie producent zadbał o wszystko, co potrzebne do wykonania tej części repliki na wysokim poziomie.  

Górna część pojazdu wykonana jest z dwóch głównych elementów, do których dochodzą w montażu kolejne drobniejsze elementy. Zadbano o każdy detal z charakterystycznymi nitami włącznie. Bardzo istotnym i mocnym elementem zestawu jest możliwość pokazania wnętrza poprzez otwarcie włazów i luków. Dzięki temu możemy wykonać model w wielu wariantach a przede wszystkim mając możliwość eksponowania jego wnętrza.



Do zestawu dołączone są elementy PE. Bardzo wzbogacają sylwetkę repliki, bowiem wiele elementów wykonanych z tworzywa nie byłoby możliwych (choćby siatka osłaniająca przedział silnika) lub byłyby uproszczone i toporne (np. wszelkiego rodzaju wsporniki, uchwyty). Tu kolejny duży plus dla projektantów modelu. Lufa - istotne zwieńczenie tego typu pojazdu. Metalowa, toczona lufa to kolejny istotny element wpływający na finalny wygląd  tankietki. Modelarze nie muszą właściwie sięgać po żadne dodatki pozazestawowe. 


Układ jezdny. Bez wątpienia najbardziej skomplikowany element pojazdu. Producent zadbał tu o każdy detal począwszy od zawieszenia skończywszy na gąsienicach. Te zaprojektowano w postaci odcinków / pasków i pojedynczych ogniw do ułożenia na łukach. Elementy są bardzo drobne i delikatne - trzeba tu uważać podczas wycinania i montażu. Widząc jak podzielono i uszczegółowiono tą część tankietki można przewidywać, że finalnie całość będzie wyglądało bardzo realistycznie.





W zestawie mamy też dwie figurki załogantów tankietki.
Mogą być wykorzystane, lub nie. Dla tych, którzy lubią "ożywiać" model figurkami, będzie okazja takiego wzbogacenia repliki.


Instrukcja montażu.
Bardzo przejrzysta i logiczna w podziale na etapy. Charakterystyczne dla tego producenta etapy budowy ilustrowane renderami z etapu projektowania modelu. Jedyne do czego mogę się przyczepić to tablice barwne ze schematem malowania pojazdu. Te są poprawne, ale oczekiwałbym dokładniejszych. Duży plus za podanie tablicy z dedykowanymi numerami farb wielu producentów! 






Podsumowanie.
Po raz kolejny rodzimy producent prezentuje modelarzom bardzo udany model. Cieszy fakt wysokiego poziomu wykonania zestawu, co dowodzi o konsekwentnym kierunku tego producenta. Ba, mamy nawet pewne innowacje w postaci kolejnych wartościowych dodatków (toczona lufa, figury) a także wariantach* wydania modelu (*chce się tu nawiązać do innego producenta z Czech, który wydaje zestawy dla modelarzy o zróżnicowanym podejściu do modelarstwa i poziomie umiejętności). Duże brawa za ten zestaw także z powódek patriotycznych - mamy bowiem kolejny model polskiego pojazdu dzielnie walczącego u zarania II Wojny Światowej. Czekamy na kolejne równie udane modele!                 



Dziękuję firmie IBG Model za pomoc w opracowaniu tego materiału.

sobota, 9 czerwca 2018

HANOMAG SS-100 (1:48, TAMIYA nr 32593): RECENZJA




Ku uciesze modelarzy firma Tamiya miło zaskoczyła kolejną miniaturką pojazdu militarnego w skali 1:48. Tematyka w tej podziałce jest konsekwentnie wzbogacana przez tego producenta od lat, wyznaczając tym samym swoiste trendy w jej propagowaniu.
Tym razem Japończycy na warsztat wzięli bardzo udany obiekt, bowiem może zaspokoić oczekiwania miłośników militarnych pojazdów kołowych  jak i fanów lotnictwa okresu drugiej wojny światowej. Mowa tu o ciężkim niemieckim ciągniku Hanomag SS-100 (German Heavy Tractor SS-100, nr 32589). Pojazd ten był używany przez Warmaht i Luftwaffe do holowania ciężkich i specjalistycznych ładunków. Stosowany m.in. do transportu rakiet V2 na specjalnie przystosowanych platformach. Sprawdzał się także jako pojazd wsparcia zaplecza technicznego na lotniskach do holowania samolotów i transportu cięższego wyposażenia. Można więc przypuszczać, że sylwetka pojazdu znajdzie bardzo szerokie zastosowanie jako uzupełnienie replik samolotów czy w budowie wyjątkowych scenerii i dioram.  




Model zapakowany jest w niewielkie pudełko z charakterystycznym, chwytliwym obrazkiem z sylwetką Hanomaga SS-100. Po zdjęciu wieka pudełka ukazują się schludnie zapakowane w foliowe woreczki ramki z częściami w kolorze jasno-beżowym. Zawartość zestawu to:

- instrukcja montażu z dodatkowym arkuszem schematu malowania w dwóch wariantach i opisu z podstawowymi informacjami o pojeździe
- mały arkusz kalkomanii przewidziany dla kilku wersji oznaczeń
- 4 ramki z częściami (w tym jedna z elementami przezroczystymi i osobny element nadwozia).

W zestawie nie znalazłem charakterystycznych dla modeli Tamiya tej skali metalowych obciążeń. Czyżby zrezygnowano z tego pomysły? Myślę, że jeśli tak, niewielu modelarzy to zmartwi. 





W pudełku czeka na nas bardzo czytelna i wręcz intuicyjna instrukcja wraz z osobnym schematem malowania, mały arkusz kalkomanii i typowe dla miniaturek militarnych w skali 1:48 obciążenia (cztery małe, metalowe wałeczki).
Zestaw składa się z niewielkiej ilości elementów. Główny obrys sylwetki nadwozia tego pojazdu zaprojektowano jako zwartą bryłę. Dość uproszczono spodnią część pojazdu zawierając ją w jednym, głównym elemencie. Niestety próżno szukać imitacji silnika czy innych mechanicznych podzespołów. Ale tego się można było spodziewać znając poprzednie produkty tej serii w skali 1:48. Nie zmienia to faktu, że wspomniane elementy i pozostałe uzupełniające detale wyglądają oszałamiająco doskonale, czyli Tamiya ciągle w doskonałej formie. Pienie wyglądają imitacje kół a w szczególności bieżniki opon - widać tu finezję z jaką zaprojektowano i odlano te części. 




Podobnie jest w przypadku nadwozia - bardzo dokładnie odwzorowane, choć dla wymagających możliwe o uzupełnienia elementami PE (które zapewne się pojawią do tego pojazdu). W zestawie znajdziemy też jedną figurkę uformowaną w pozycji siedzącej. Znajdziemy tu. Też pałąk holowniczy umożliwiający podpięcie do goleni holowanego samolotu.







Zestaw po otwarciu wygląda tak zachęcająco, że nie sposób go zamknąć bez chęci natychmiastowej budowy. Ta z pewnością będzie czystą przyjemnością, niczym układanie klocków znanej marki.


Model Hanomaga SS-100 polecać szczególnie nie trzeba - z pewnością ruszą po niego fani kołowców jaki i lotnictwa. Gdyby jeszcze Tamiya wypuściła do tego pojazdu opcjonalne naczepy do holowania byłoby przepięknie.  



Recenzja zestawu dostępna także w magazynie modelarskim SUPER MODEL (nr 71)