środa, 7 sierpnia 2019

TYPE 3 CHI-NU KAI - Japanse Medium Tank / IBG Models, 1:72 nr 72058 - RECENZJA



TYPE 3 CHI-NU KAI - JAPANESE MEDIUM TANK (IBG Models, skala 1:72, nr 72058)

IBG Models upodobało sobie kilka tematów - jednym z wielu są japońskie pojazdy bojowe z okresu drugowojennego. Za sprawą tego zamiłowania do tematyki mamy kolejną ciekawą replikę redukcyjną japońskiego czołgu średniego - TYPE 3 CHI-NU KAI. 

Model zapakowano w urocze pudełko z wizerunkiem tankietki na tle z ...kwitnąca wiśnią. Jakież to symboliczne a jednocześnie urzekające - bardzo ładny artbox, do jakich przyzwyczaił nas już ten producent plastikowych modeli.

Zestaw zawiera:
-  kolorową instrukcję montażu wraz ze schematem jednej wersji malowania
- 7 ramek z elementami wkolorze jasno-szarym
- 1 arkusz z elementami PE
- 1 arkusz kalkomanii (1 schemat malowania)







Model w tej skali po złożeniu jest niewielkich rozmiarów miniaturką, co tym bardziej urzeka spora ilość elementów w zestawie (naliczyłem ich 73). Producent zastosował tu kilka znanych już z wcześniejszych wydań rozwiązań - m.in. gotowy okład jezdny (tzn. koła jezdne odlane wraz z gąsienicami). Do tego monobloku trzeba dokleić kilka elementów (koła od strony wewn.), co sprawia, że modelarz będzie miał spore ułatwienie. Jakim kosztem zapytacie. Otóż nie koszem jakości wykonania - ta metoda znana temu producentowi sprawdziła się już i tak tez jest tym razem. Elementy układu jezdnego wykonana są dobrze zachowaniem wielu charakterystycznych cech, jak kształt ogniw, wyraźne detale kół jezdnych czy ugięcia gąsienic.






Kadłub wozu składa się z dwóch zasadniczych części, do których doklejamy elementy zawieszenia a następnie wspomniany układ trakcyjny. Górna część „wanny” odlana prawidłowo a co najważniejsze z zachowaniem sporej ilości detali, o które zadbali projektanci.
Osłony układu wydechowego zamieszczone na błotnikach opracowano w technice PE - delikatne siateczki pięknie zastępują ew. wtryskowe elementy. 


Spód wanny także okraszony detalami: delikatne nitowanie w części spodniej i bocznej. Do tego widoczny lekki podział blach - wygląda naprawdę dobrze. O ile ktoś w ogóle po zwróci uwagę na takie szczegóły w gotowej już replice…






Wieżyczkę wyposażono w wile detali. W tym opcjonalne otwierany właz. Lufa działa co prawda wtryskowa, ale dość dobrze odlana. Z pewnością ten element ustąpi opcjonalnej pozazestawowej toczonej lufie, ale tu cudów nie ma.


Do zestawu dołączono także dwie figurki załogantów. Te jednak nie stanowią o sile zestawu o czym dalej nie będę się rozpisywał.




W podsumowaniu: IBG Models oferuje nam kolejny udany model japońskiej tankietki z okresu IIWS. Czołg mniej popularny od powszechnie proponowanych przez wielu producentów modeli - niemieckich czy radzieckich konstrukcji z tej samej epoki. Może jednak stanowić fajną odskocznię a dla fanów nie lada gratkę. Nie trudno zgadnąć, że model ten zrobi większą furorę na zagranicznych rynkach niż naszym, rodzimym. Mimo wszystko polecam a sam nie mogę doczekać się budowy tego japońskiego czołgu średniego.







poniedziałek, 5 sierpnia 2019

F-35A LIGHTING II, ITALERI 1:32 (nr 2506) - INBOX




Lockeed Martin F-35A w skali 1:32 wydany przez włoskiego producenta modeli redukcyjnych zenergetyzował wielu miłośników współczesnego lotnictwa. Ta innowacyjna maszyna wzbudza bowiem wiele emocji, także poza kręgiem miłośników i znawców lotnictwa. Skala w jakiej wydano model robi wrażenie a na pewno ciekawi co zawiera zestaw o numerze fabrycznym 2506.

Ogromne pudło z wizerunkiem Lightinga II zapowada co skrywa zawartość.
Po otwarciu pudła możemy nacieszyć się jego wypełnieniem: ogromne części kadłuba efa trzydziestego piątego zapakowane w osobne worki plastikowe, kolejne worki z ramkami zawierającymi plastikowe elementy i pozostałe składowe zestawu. W rezultacie w pudle mamy taką oto zawartość:

- trzy worki z częściami wtryskowymi w kolorze jasnoszarym
- dwa woki z elementami kadłuba (górna i dolna część)
- jedna ramka z elementami trasparentnymi (w tym owiewka)
- w sumie mamy 278 części z tworzywa
- arkusz z elementami PE
- arkusz z kalkomanią
- instrukcję montażu w postaci przepastnej książeczki formatu A4
- maski







Elementy kadłuba robią wrażenie swymi rozmiarami. W zestawie znajdziemy dwa jego elementu: spodnią i górna.







Pozostałe ramki zawierają kolejne części płatowca. Wiele z nich z uwagi na skalę to duże lub bardzo duże elementu.




W zestawie mamy makietę silnika dla tych, którzy będą chcieli pokazać nieco więcej. Zaznaczam tylko, że elementy te stanowią zasadnicze odwzorowanie silnika i dla dobrego odwzorowania szczegółów konieczny będzie bogaty wkład własny.










Koła wykonane z ugięciami. Wg mnie trochę przesadnie ugięte a przede wszystkim bez oczekiwanych szczegółów przy tej skali.




Wiele elementów z widocznymi nadlewkami a przede wszystkim uciążliwymi w obróbce śladami po wypychaczach. Najgorzej usadowione są te w intensywnych detalami elementach, których usunięcie może nie być łatwe. Prawdziwe wyzwanie dla modelarza.




W komorach bombowych i podwozia widoczne detale jak okablowanie i inne szczegóły - całkiem nieźle to wygląda.







W zestawie may także elementy podwieszenia i samego uzbrojenia. Dość skromnie, ale dobrze że jest  i można coś podwiesić do F-35.



Kolejne składowe zestawu to elementy przezroczyste, fototrawione i kalkomanie.









W zestawie mamy aż sześć schematów malowania: 
- dwa amerykańskie, australijsie, holenderskie, izraelskie i włoskie.







Model F-35A Lighting II w wydaniu włoskiego producenta nie zaskakuje rewolucyjnym sposobem wykonania. Zestaw opracowano dość zachowawczo bez zbędnej przesady w detale, o które możemy zadbać sami dokupując niezbędne waloryzacje. Przydadzą się dodatkowe elementy PE wzbogacającą strukturę i drobiazgowość płatowca wręcz konieczną dla tej skali. Dla mnie niezbędny będzie też zakup żywicznych kół, fotela i wielu innych dodatków. Mimo wielu plusów ujemnych model zapowiada się ciekawie i z pewnością niedługo trafi na mój warsztat.