sobota, 26 marca 2016

Ciężkie działo samobieżne ISU-152 (warsztat)

ISU-152, model Tamiya w skali 1:35.
 
Budowę rozpocząłem od zapoznania się z instrukcją montażu repliki. Wcześniej zgromadziłem wszelką możliwą dokumentację pojazdu, umożliwiającą dokładne odwzorowanie detali w budowanej replice. Zamiarem było zbudowanie repliki wozu biorącego udział w oblężeniu Wrocławia (Breslau) w 1945 roku. Chcąc uzyskać jak najwięcej informacji na temat tego konkretnego działa opierałem się głównie na publikacji Militaria nr 263 (Breslau 1945), w którym przedstawiona jest sylwetka działa na kilku planszach barwnych i archiwalnych zdjęciach.
 
Dokumentację wzbogaciłem o materiały zdobyte w internecie. Kilka z nich pozwoliło na dokładniejsze odwzorowania tego konkretnego wozu (m.in. zdjęcia tyłu ukazujące nr taktyczny namalowany w dość nietypowym miejscu).
 
 
Historia tego pojazdu ściśle wpisuje się w tematykę dot. Festung Beslau (oblężenia twierdzy Wrocław), dość dramatycznej bitwy okresu II Wojny Światowej, która kryje wiele niewiadomych i do dziś budzi emocje i zarazem fascynuje historyków tego okresu.
Wiele książek i publikacji nie wyczerpały tematu. Poniżej przykładowe publikacje, do jakich sięgnąłem przed budową repliki.
 
    
        Budowa repliki ISU-152
 
Przed rozpoczęciem prac zgromadziłem niezbędne narzędzia i materiały modelarskie. Użyłem następujących materiałów: mata podkładowa Olfa, penseta prosta, penseta zakrzywiona, nożyk Olfa, mini wiertarka Mr. Hobby (+ wiertła  i osprzęt Proxxon), klej Mr. Cement S, klej Mr.Cement Deluxe, szpachlówka Mr. Hobby (Dissolved Putty), papier ścierny 500 – 2500, pilniki Flex I File (1500 – 6000), klej CA Loctite 401, Mr. Hobby (MJ-199 Mr.Clear Glue II). Dodatkowo materiały do malowania oraz weatheringu (opisane dalej). Nie ukrywam, że lubię korzystać ze znakomitych japońskich produktów Mr.Hobby, mające duże uznanie wśród wielu modelarzy
 
Chcąc waloryzować model przygotowałem następujące materiały: szpachlówka w płynie Mr. Hobby (dla uzyskania wyraźniejszej faktury odlewu płaszczyzn pow. płyt pancernych). masę dwuskładnikową Milliput (dla poprawienia niektórych spawów), elementy drewniane i miedziane.
 
Podział prac na etapy budowy
Budowę repliki podzieliłem na etapy:
- montaż podwozia (wanna wraz z kołami i gąsienicami)
- montaż nadwozia
- montaż jarzma i działa
- przygotowanie drobnych elementów
- montaż całości
- malowanie
- nanoszenie śladów eksploatacji (weathering)
Malowanie modelu odbywało się w mniejszych segmentach, które następnie zostały finalnie ze sobą zespolone. Taka kolejność pozwoliła na dokładne pomalowanie elementów wraz z odwzorowaniem detali w miejscach trudnych i niewidocznych po złożeniu (m.in. gąsienice i trudno dostępne miejsca burt bocznych wanny pojazdu).
Montaż poszczególnych części nie sprawił żadnych problemów. Model Tamiya po raz kolejny okazał się świetnym materiałem wyjściowym do budowy doskonałej repliki redukcyjnej tego interesującego pojazdu.
Jakość detali na bardzo wysokim poziomie. Jakość plastiku także, co ma nie lada znaczenie w procesie wycinania i obrabiania części. Tutaj nie było z tym żadnego problemu, co znacząco wpływało na postęp prac. 
 
Malowanie repliki.
Przed malowaniem model został zagruntowany podkładem w sprayu firmy Mr. Hobby Mr. Surfacer 1200. Po gruntowaniu przetarty filcem w celu wygładzenia powierzchni.


 
Po wyschnięciu za pomocą zużytego pędzla nałożyłem dwie kolejne warstwy szpachlówki w płynie Mr.Hobby, celem wykonania imitacji faktury odlewu płyt pancernych. Zrobiłem to po wstępnym podeschnięciu specyfiku, następnie 'topując' pędzlem po jego powierzchni. W rezultacie uzyskałem zadowalający efekt - charakterystyczne nierówności na powierzchni jakie są charakterystyczne w wyniku walcowania grubych, stalowych blach.  
 
 
 
       Sprzęt.
Do malowania używam aerografu Mr. Hobby, model Mr. Procon Boy Double Action FWA (PS-264), zasilanego kompresorem Senco 1010.
 
 
 
 
 
Malowanie. Przygotowania i materiały
Maluję głównie farbami tego samego, japońskiego producenta - Mr.Hobby (akryle - głównie serii H) oraz produktami Tamiya, a do ich rozcieńczania stosuję firmowy specyfik Mr.Leveling Thinner z zawartością opóźniacza, dającego komfort malowania (farba schnie dłużej, co daje możliwość swobodnego operowania aerografem). 
 
 
 



 
Po naniesieniu podkładu na model podjąłem się wykonania tzw. preshaidingu przy pomocy ciemnej i mocno rozrzedzonej farby (Black H02) w miejscach załamań i wnękach.
Kolor bazowy to mieszanina kilku odcieni zieleni z palety Mr. Hobby Color: olive green (H420), light green (H422) i green (H312). 
Po tym etapie rozjaśniam niektóre elementy farbą bazową z dodatkiem jaśniejszych odcieni zieleni i bieli, dając efekt wypłowienia w ich środkowych częściach. W imię zasad techniki CM (Color Modulation) operacje te mają miejsce głównie w górnej części repliki i na płaskich (poziomych) powierzchniach.
Drobne elementy malowałem pędzlem, używając głownie farb z palety Valleyo i farb olejnych dla artystów. 
Numery taktyczne naniosłem odręcznie za pomocą cienkiego pędzla 00 i farb akrylowych Valleyo (biała i jasno -żółta).
Weathering. Ślady zużycia i eksploatacji.
Po wyschnięciu na malowane powierzchnie położyłem cienką warstwę sidoluxu, aby zabezpieczyć ułożone warstwy przed kolejnymi zabiegami.
Obicia w skutek eksploatacji pojazdu wykonałem cienkim pędzlem i gąbką. Użyłem do tego farby Valleyo o ciemnobrązowym kolorze. Przed malowaniem zimowego kamuflażu ponownie pokryłem model warstwą sidoluksu celem zabezpieczenia powierzchni. Po wyschnięciu za pomocą aerografu nałożyłem dwie cienkie warstwy lakieru do włosów. Następnie nałożyłem warstwę białej farby, złamanej nieco odcieniem żółci. Po wyschnięciu zacząłem zabawę ze zdrapywaniem białej farby. Chcąc uzyskać duże przetarcia białego kamuflażu (pozostałego na pojeździe po okresie zimowym), dość mocno usuwałem farbę odsłaniając kolor bazowy.    
 
Następnie wykonane zostało filtrowanie specyfikami olejnymi – głównie kolory żółte i jasnobrązowe do uzyskania pożądanej barwy. Zastosowałem też  gotowy specyfik firmy AK Filter for Nato Tanks rozcieńczany firmowym thinnerem. Replika pozostawiona na dłużej do wyschnięcia. Kolejne to wash’e na bazie ciemnych brązów w miejsca załamań i zagłębień (tzw. pin wash). Powtarzałem te zabiegi do momentu uzyskania pożądanego efektu.
Układ jezdny po metalizowaniu specyfikiem Mr.Hobby (Steel MC...,  Silver, MC211 i Aluminium MC218) zabrudziłem suchymi pigmentami CMK i MIG Productions (kolory ziemiste, jasno-piaskowe i szare). Jako medium użyłem białego spirytusu i Fixera MIG. W niektórych miejscach dodałem gotowy specyfik Fresh Mud oraz oili & Stains od AK Inteactive, celem uzyskania mokrych powierzchni i mokrego błota. 
 
Miejsca często eksploatowane (wszelkie krawędzie w tym drzwi włazów, krawędzie wejściowe, uchwyty i gąsienice) przetarłem miękkim ołówkiem HB8. Dzięi temu zabiegowi udało się wydobyć wiele detali z bryły repliki.  
                                             
Na koniec całość zawerniksowana bezbarwnym lakierem Mr.Hobby serii C. Uzyskana powierzchnia dość dobrze oddaje zamierzony rezultat pojazdu po przejściach w użyciu bojowym.   
 
 
galeria gotowego modelu w kolejnym poście
wykorzystane w poście materiały:
 
www.tamiya.com
www.mrhobby.pl
www.wroclaw.fotopolska.eu
www.dolny-slask.org.pl


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz